środa, 20 kwietnia 2016

Mój adwokat i ja

He he. Fajny tytuł :) Ale humor mi dopisuje. W związku z dopatrzeniem się kilku sprzeczności w kwotach pomiędzy wyciągiem bankowym a wyciągami jakie otrzymywałem z GeATu, Pan adwokat namówił mnie żeby nie odpuszczać i doprowadzić sprawę do końca. Zatem to jeszcze nie koniec mojego blogu. Tak jak pisałem wcześniej nie mogę doliczyć się ilości godzin na zeit koncie. Okazuje się że pracując bez przerwy (urlopu) w Czerwcu, Lipcu moje zeitkonto zamiast rosnąć było systematycznie uszczuplane. Czyli mamy taką sytuację: Idę do pracy, pracuję 8 godzin ale wypłacane jest mi z zeitkonta. Kto przytulił moją dniówkę? Szef? Kierownik oddziału? Może w GeAT są jakieś złe skrzaty? Pożyjemy zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz